24 kwietnia 2018

O kotwicach... pamięciowych!



Dawno dawno temu, za górami, za lasami, dwóch naukowców przeprowadziło pewien oryginalny eksperyment. Grupie studentów, członków uniwersyteckiego klubu płetwonurków, polecono nauczyć się kilku list niepowiązanych ze sobą słówek. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt,
iż mieli się oni tych słówek uczyć... pod wodą! Po jakimś czasie ich zadaniem było zapisanie wszystkich wyrazów, które zapamiętali. I chociaż trudno o bardziej niesprzyjające warunki do nauki słówek, niż środowisko podwodne, to jednak, jak się okazało, wyniki tych studentów były zadziwiająco dobre! Z jednym 'małym' zastrzeżeniem - owi studenci byli w stanie przypomnieć sobie naprawdę sporo słówek tylko wówczas, gdy przypominali je sobie... również pod wodą! Gdy jednak mieli zapamiętane słowa zapisać na lądzie, nie szło im zbyt dobrze. Podobnie jak kiepsko poszło studentom z innej grupy, którzy uczyli się słówek normalnie na lądzie, a przypominali je sobie pod wodą. 

Jaki płynie z tego wniosek? Otóż warunki, w których się uczymy, odgrywają kluczową rolę w naszym zapamiętywaniu i przywoływaniu materiału z pamięci! Do takich warunków należy między innymi właśnie miejsce, muzyka, przy której się uczymy, zapach, stan, w jakim się znajdujemy (w innym eksperymencie badani mieli się uczyć słówek pod wpływem alkoholu - jak nietrudno zgadnąć, gdy mieli odtworzyć te słówka 'na trzeźwo', niezbyt dobrze im szło. Gdy jednak znów znaleźli się w stanie wskazującym, radzili już sobie znacznie lepiej!), a nawet nasza postawa ciała. Z tego względu nigdy nie powinieneś uczyć się na leżąco - no, chyba że egzamin też będziesz zdawał w tej pozycji ;-)




Aby więc zwiększyć swoje wyniki na sprawdzianach czy egzaminach, staraj się uczyć w warunkach jak najbardziej zbliżonych do tych, w których będziesz zdawał. Jeśli więc na egzamin maturalny musisz się ubrać elegancko, w garnitur czy garsonkę i białą koszulę - trudno, zakładaj taki sam strój, ucząc się w domu - naprawdę! Nosisz biżuterię? Znajdź taką, której będziesz używał tylko podczas nauki konkretnego przedmiotu - i oczywiście nie zapomnij o niej idąc na egzamin! Taki strój czy biżuteria będą takim właśnie kontekstem, w którym uczysz się, a następnie przypominasz sobie dany materiał. Inaczej można je nazwać 'kotwicami pamięciowymi', czyli pewnymi sygnałami, dzięki którym nasz mózg będzie w stanie 'zakodować', a następnie 'odkodować', czyli przypomnieć sobie pewne informacje. 

Takich kotwic pamięciowych możesz tworzyć sobie wiele - oprócz wspomnianego ubioru i unikalnej biżuterii, a także pozycji ciała, w której się uczysz, możesz też zastosować jakiś unikalny zapach. Unikalny, to znaczy taki, którego nie używasz na co dzień - niech ten zapach kojarzy ci się wyłącznie z, np. matmą (a inny z językiem angielskim ;-) A jeśli chcesz wziąć na egzamin jakąś maskotkę czy talizman na szczęście, niech ten przedmiot towarzyszy ci także przy uczeniu się - wówczas, gdy na niego spojrzysz na egzaminie lub weźmiesz go do ręki, ten sam kontekst pomoże ci przypomnieć sobie potrzebny materiał.




Oczywiste jest, że idziemy na egzamin czy sprawdzian 'na trzeźwo' - pamiętając o tym, że stan, w jakim się znajdujemy, jest jednym z elementów kontekstu, który zapamiętujemy przy nauce, nigdy nie ucz się nawet po najmniejszej ilości alkoholu, nawet gdy twoim zdaniem taki stan pomaga ci zapamiętać więcej! 

A w jakim stanie najczęściej piszemy egzamin? Cóż, chyba najczęściej w lekkim (albo i większym) zdenerwowaniu... I chociaż taki stan ogólnie nie sprzyja nauce (powinniśmy się raczej znaleźć w tzw. stanie jednoczesnej gotowości i odprężenia), to jednak warto rozważyć uczenie się do takiego egzaminu w stanie lekkiego zdenerwowania czy strachu. 

Egzaminy egzaminami, ale jak to się ma do życia? Wszak oczywiste jest, że nie uczymy się dla samych egzaminów (ok, czasem rzeczywiście tak jest), ale po to, aby tą wiedzę móc wykorzystać w dalszym życiu. A skoro nie wiemy, w jakich warunkach przyjdzie nam tą wiedzę odtwarzać, przypominać, należy zadbać o to, aby stworzyć sobie jak najwięcej tych kotwic pamięciowych, aby jak najwięcej sygnałów pomagało nam tą wiedzę przywołać. 




Jeśli więc uczysz się, aby umieć, wiedzieć i tą wiedzę stosować, a nie po to, aby się nią wykazać na egzaminie, unikaj jednego, wydzielonego miejsca do nauki! Powinieneś raczej uczyć się danych zagadnień (np. słówek czy zwrotów z języka obcego) w wielu różnych miejscach, i to najlepiej takich, w których przyjdzie ci je stosować, np. w sklepie, na ulicy, na poczcie, w banku, itp. Otaczaj się przy tym rozmaitymi przedmiotami, kolorami, zakładaj różne ubrania, stosuj różne zapachy, ucz się na leżąco, na siedząco, na stojąco... Będziesz zaskoczony widząc, w jakim stopniu te sygnały, kotwice pamięciowe, pozwolą ci przypomnieć i zastosować twoją wiedzę i umiejętności! 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz