14 marca 2017

Najczęstsze błędy w języku angielskim - czy ty też je popełniasz? (część II)



Pisałam już o tym (tu), jak to uczący się języka angielskiego ‘kalkują’ zdania ze swojego języka ojczystego. Skutkuje to niewłaściwą kolejnością wyrazów w zdaniu, brakiem podmiotu, itp. Każda praca pisemna czy wypowiedź ustna moich uczniów uzmysławia mi, że nie są to jednak jedyne pułapki, w jakie wpadają uczący się tego języka, poniżej więc omawiam kolejne. Sprawdź, czy Ty też kiedyś w nie wpadłeś :-)


Ala ma kota (a raczej nie ma)
Czasownik ‘have’ (mieć) - ten to dopiero przysparza trudności! Nie dość, że ma dwie wersje - ‘have’ i ‘have got’, to jeszcze w tzw. 3 osobie liczby pojedynczej przybiera formę ‘has’/’has got’. I fakt, że występuje w tych nieszczęsnych dwóch wersjach jest z pewnością przyczyną powstawania błędów typu ‘She hasn’t a cat.’ czy ‘Have you any brothers or sisters?’ (Zdarza się Wam tak powiedzieć, prawda?)


Oba zdania byłyby poprawne, gdyby dodać do nich ‘got’:
‘She hasn’t got a cat.’, ‘Have you got any brothers or sisters?’


Bez ‘got’ powinny one brzmieć tak:
‘She doesn’t have a cat.’ (Podobnie jak ‘She doesn’t like coffee.’, We don’t play tennis.’, itp.)
‘Do you have any brothers or sisters?’ (Podobnie jak ‘Do you live here?’, ‘Does he work here?’, itp.)
Wszak przeczenia i pytania budujemy za pomocą tych nieszczęsnych operatorów, zwanych też ‘słówkami pomocniczymi’, chociaż uczniowie uparcie twierdzą (słusznie zresztą ;-), że one bardziej utrudniają, niż pomagają! Tak czy inaczej - w przeczeniu don’t lub doesn’t, a w pytaniu do lub does.




A w czasie przeszłym?

Czasownik ‘mieć’ ma w czasie przeszłym formę ‘had’, a w przeczeniu ‘didn’t have’ - tylko! Nie ma formy ‘had got’ czy ‘hadn’t (got)’! Niestety, zdarza mi się słyszeć zdania ‘I hadn’t any homework yesterday’, podczas gdy zdanie to powinno brzmieć ‘I didn’t have any homework yesterday.’


A pytanie? ‘Did you have any homework yesterday?’ - tylko taka wersja jest poprawna! (oczywiście zamiast ‘you’ możemy wstawić jakąkolwiek inną osobę.)


Musiałem...

Jeśli uczniowie mają powiedzieć, że ktoś coś musi, od razu, automatycznie z pomocą przychodzi im słówko ‘must’ - może dlatego, że zaczyna się tą samą literką, a może dlatego, że we wszystkich osobach ma taką samą formę?


A więc: I must eat something. She must go now. My parents must see the head teacher tomorrow.


Cóż, na tym kończą się korzyści z używania słówka ‘must’. Nie ma ono bowiem ani formy przeczącej (żadne don’t must czy doesn’t must w przyrodzie nie występuje, natomiast mustn’t oznacza coś zupełnie innego!), a w dodatku nie ma czasu przeszłego (tak tak, drodzy uczniowie, nie ma czegoś takiego jak musted czy didn’t must!)


Proponuję zatem odzwyczaić się od używania ‘must’, a zastąpić je słówkiem… ‘have to’! Tak, znowu te nieszczęsne ‘have’ :-) Przypominam: w 3 osobie liczby pojedynczej będzie to ‘has to’, w przeczeniu ‘don’t have to’ / ‘doesn’t have to’, natomiast w czasie przeszłym - ‘had to’ / ‘didn’t have to’.


Popatrzmy na przykłady:
She has to slow down. (Ona musi zwolnić.)
He doesn’t have to buy anything today. (On nie musi dzisiaj nic kupić.)
We didn’t have to do any homework yesterday. (Nie musieliśmy wczoraj odrabiać pracy domowej.)
I had to save some money. (Musiałem zaoszczędzić trochę pieniędzy.)
We don’t have to get up early tomorrow. (Nie musimy jutro wcześnie wstawać.)





Jak widzimy, czasownik ‘have’ jest dosyć podstępny, i w dodatku nie zawsze oznacza ‘mieć’. Napiszcie w komentarzu, czy Wam także zdarza się popełniać błędy w zdaniach z tym czasownikiem!


W głowie mam jeszcze sporo typowych błędów popełnianych przez moich uczniów, czekajcie więc na kolejne wpisy na ten temat - Stay tuned!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz