6 marca 2017

Najczęstsze błędy w języku angielskim - czy ty też je popełniasz?






Podejrzewam, że każdy uczący się języka angielskiego przez długi czas popełnia ten sam błąd - budując zdania ‘kalkuje je’, tłumaczy dosłownie ze swojego języka na ten drugi. I tu zaczynają się problemy - w języku polskim, mimo iż jest on z pewnością trudniejszy od angielskiego (naprawdę!), możliwa jest większa dowolność w budowaniu zdania, np. możemy powiedzieć:



Tomek dał Ani kwiaty na urodziny.
lub: Tomek dał Ani na urodziny kwiaty.
albo: Tomek na urodziny dał Ani kwiaty., a nawet: Tomek na urodziny dał kwiaty Ani.


Podobnie: Wczoraj po południu Jan wybrał się do teatru.
lub: Jan wybrał się do teatru po południu wczoraj.
a nawet: Wczoraj Jan wybrał się po południu do teatru.
czy też: Wczoraj Jan wybrał się do teatru po południu.


Istnieją jeszcze inne sposoby powiedzenia tego zdania - i każde przekaże w zasadzie tą samą informację.


To co najważniejsze - na początek!

Otóż inaczej jest w języku angielskim - tu w większości przypadków zdanie ma swoją stałą, określoną kolejność. To, co najważniejsze, stoi na początku, a na końcu ‘mało istotne’ szczegóły. Najważniejszy w zdaniu angielskim jest zatem podmiot (czyli kto lub co) i orzeczenie (czyli co zrobił), dalej natomiast stoi dopełnienie (czyli komu zrobił) oraz różnego rodzaju okoliczniki: miejsca (czyli gdzie), czasu (czyli kiedy), sposobu (czyli jak), itp.


Powinniśmy więc powiedzieć: Tom gave Ann flowers for her birthday.
a nie np: Tom gave Ann for her birthday flowers.
czy: Tom for her birthday gave flowers Ann.





Uwaga - czasami okoliczniki czasu mogą stać na początku zdania, czyli zarówno zdanie: 'Yesterday afternoon John went to the theatre.', jak i: 'John went to the theatre yesterday afternoon.' będą poprawne., natomiast zdanie: 'Yesterday John went in the afternoon to the theatre.' już nie!





Kolejność dopełnień i okoliczników bardzo często wymusza samo orzeczenie, czyli czasownik, a więc powiemy: 'He took an umbrella with him.', a nie: 'He took with him an umbrella.', gdyż oczywiste jest, że musimy wziąć coś (w tym przypadku parasolkę ;-) ze sobą.


Inny przykład: 'We work on that project every day.', a nie 'We work every day on that project.', gdyż z reguły pracujemy nad czymś (np. nad projektem).

I podobnie: 'She feels very lonely in her home.', a nie 'She feels in her home very lonely.', gdyż powinniśmy najpierw powiedzieć, jak się czujemy (czyli np. samotnie), a dopiero potem gdzie lub dlaczego.



I very like summer

Podobnie często zdarza mi się też słyszeć od uczniów kalkę: 'I very like summer.' (Bardzo lubię lato.)
Takie zdanie prawidłowo może być powiedziane na dwa sposoby:
'I like summer very much.' (lubię co, a potem jak) lub 'I really like summer.'



Ale kto?

Innym częstym błędem popełnianym przez uczniów uczących się języka angielskiego jest budowanie zdań bez podmiotu. Wszak po polsku często mówimy: Poszłam do kina. (a nie Ja poszłam…), Zrobimy ciasto. (a nie My zrobimy…), Planują wielką imprezę. (a nie Oni planują…), itd.


Otóż w naszym języku jest to możliwe, gdyż nasze czasowniki odmieniają się przez osoby, tzn. inną formę będzie miał czasownik przy ‘ja’ (poszłam), ‘ty’ (poszłaś/poszedłeś), ‘my’ (poszliśmy), itd., dlatego możliwe jest pominięcie podmiotu, a i tak będzie wiadomo kto wykonał czynność.


W języku angielskim  natomiast będzie to cały czas forma ‘went’, niezależnie od tego, kto poszedł, czy też ‘made’, niezależnie od tego, kto zrobił - i tak ze wszystkimi czasownikami. Dlatego też musimy w zdaniu wstawić podmiot, aby było wiadomo, kto wykonał czynność. Tak więc powiemy I went to the cinema.’, We’ll make a cake.’, ‘They are planning a big party.’, itp.



Napiszcie w komentarzu, czy zdarza Wam się popełniać opisane błędy :-)

Z mojej codziennej pracy z uczniami wiem, że uczący się języka angielskiego mają też inne problemy. Będę ten temat poruszać w dalszych wpisach, pamiętajmy jednak, że są to błędy, nad którymi powinniśmy pracować, tzn. wyrobić w sobie nawyk prawidłowego budowania zdania w języku obcym od samego początku, zamiast tłumaczyć na angielski zdanie polskie! Nie powinny nas jednak te błędy w żaden sposób zniechęcać do posługiwania się językiem angielskim w obawie przed ich popełnieniem - w końcu jednym z naszych celów jest także osiągnięcie płynności w stosowaniu języka - czego Wam wszystkim życzę!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz